…To że rano otwierasz oczy, wstajesz z łóżka, myjesz zęby, jesz śniadanie, ubierasz się i idziesz do pracy nie oznacza że nie śpisz…
Archiwa tagu: Rutterkin – Defender of the scythe
Załoga…
*Moje obserwacje na temat zespołów /skuteczności/
na podstawie własnych doświadczeń z przeszłości…
Każdy zespół, grupa powinna posiadać swojego lidera który podejmuje ostateczne decyzje. Nie może być dwóch liderów, nie wspomnę już o trzech lub czterech na zespół..
Nie chodzi o to żeby nie mieć zdania, oczywiście w swojej profesji każdy je posiada a lider powinien je uwzględniać.Tylko dobrze zorganizowany zespół może skutecznie funkcjonować. A całe ryzyko i plan podejmuje lider! W każdej pracy grupowej
Osoby /członkowie/ którzy skupiają się na swojej funkcji i robią co do nich należy, to wtedy może wyrażać się w pełni jako jeden organizm i być tworem żywotnym. Każdy instrumentalista nie powinien skupiać uwagi na sobie czy swoim ego lecz skupiać uwagę na wszystkich. Głównie zadać sobie w myśli pytanie: Co mogę zrobić żeby poprawić skuteczność w grupie?.
Idealnym przykładem może być załoga w czołgu podczas szturmowania.
Każdy w nich ma określone zadanie
*ładowniczy, *działonowy, *mechanik-kierowca, *dowódca.
Każdy z nich jest ważny i potrzebny, jeżeli tylko jeden się wyłamie, cała załoga kuleje. Każdy z nich robi swoje nie skupiając myśli wyłącznie na sobie, ale powinien mieć świadomość całości, w tym przypadku na kolegach.To wtedy możemy mówić że taka maszyna jest sprawnie zarządzana oraz jest potężnie skuteczna w swoich działaniach. Kiedy dajmy na to ładowniczy, nie wykonuje rozkazów przykładowo zamiast ostrej używa ślepej amunicji to w załodze dochodzi do nieporozumień. To samo tyczy się kierowcy, który raz na komendę „na lewo” wykona zwrot „na prawo” itp. W sprawach koncepcji, wizji czy taktyki. W rezultacie czołg staje się łatwym celem, zorganizowaną rozpaczą.Innymi słowy nieskoordynowanym tańcem albo pływaniem po lodzie.
Wódka…
…Tak to czasami bywa że pracujesz w grupie, ktoś zawodzi i już „wódki” z nim nie wypijesz…
Pochwały…
…Nie zabiegam o pochwały, najważniejsze że nie boję się być nielubiany…
Nuda…
Nuda = lęk + frustracja
Posiadany…
…Nie chcę posiadać ani być posiadany…
Malkoltent…
Dlaczego nie warto pomagać malkontentom i marudom?
Ponieważ oni lubią sobie pomarudzić i dobrze im z tym
Kontakt…
…Im więcej rozumiesz, tym lepszy będzie twój kontakt z tym co cię otacza…
Odarty…
[Grimlord] został odarty z popisówek. Czysta prosta destrukcja
Autorytet…
..Umysł jest wodzem głowy – jeśli wodza łatwo jest rozgniewać, jego autorytet się załamuje…